- autor: hutniczek1950, 2016-05-04 21:55
-
JUNIORZY: CZTERY GOLE I NIEWYKORZYSTANY KARNY. ZŁOMEX - TARGOWIANKA 2:2 (foto)W Święto uchwalenia Konstytucji 3 maja drużyna juniorów rozegrała przeniesione z najbliższego weekendu spotkanie z Targowianką Targowisko. Pojedynek, który kibiców w napięciu trzymał od pierwszej do ostatniej minuty zakończył się sprawiedliwym remisem 2:2. Obie bramki dla braniczan wywalczył Jakub Ćmak.
Widzów: 70
Rekordowa jak na rozgrywki juniorów widownia z pewnością nie mogła narzekać na poziom wtorkowego widowiska. Na boisku w Branicach nie zabrakło ciekawych sytuacji, emocji i przede wszystkim goli.
Pierwszy padł już 4 minucie. Na listę strzelców wpisał się Jakub Ćmak, który wykorzystał podanie Bartosz Kaczora posyłając piłkę w dolny róg bramki. W kolejnych minutach inicjatywę przejęli goście, którzy opanowali środek boiska i coraz częściej zagrażali bramce Staneckiego. Bliżej drugiego gola byli jednak gospodarze. W 15 minucie dobre podanie Rafała Cichonia zaprzepaścił Bartosz Kaczor nie trafiając "czysto" w piłkę.
Do wyrównania Targowianka doprowadziła po 27 minutach rywalizacji. Dobrego dośrodkowania w pole karne nie zmarnował napastnik przyjezdnych, który wykorzystał bierną postawę środkowych obrońców Złomexu i z najbliższej odległości pokonał Krystiana Staneckiego. Dziesięć minut później goście znów mogli cieszyć się z gola. Gracz Targowianki skorzystał z prezentu sporządzonego przez golkipera Staneckiego, który po fatalnej interwencji odbił piłkę wprost pod nogi rywala. Ten bez problemów trafił do siatki.
Po zmianie stron role się odmieniły i Złomex zaciekle ruszył do odrabiania strat. Już w 48 minucie dobrze w polu karnym odnalazł się Jakub Ćmak, ale źle uderzył piłkę. Napastnik braniczan zrehabilitował się w 60 minucie, kiedy strzałem z głowy wykończył dośrodkowanie Kamila Wełny, doprowadzając do wyrównania. Chwilę później niemal w identycznej sytuacji minimalnie chybił posyłając piłkę obok prawego słupka.
Goście groźnie kontratakowali, zmuszając Krystiana Staneckiego do kilku interwencji. W końcowych minutach trwało jednak oblężenie bramki gości. W 87 minucie w pole karne wpadł Rafał Cichoń, którego nieprzepisowo zatrzymał defensor przyjezdnych. Do jedenastki podszedł Krystian Stanecki. Niestety w bramkarskim pojedynku górą był zawodnik Targowianki, który obronił źle wykonaną jedenastkę.
Ekipa z Targowiska miała jeszcze swoją szansę w doliczonym czasie gry, ale uderzenie z dystansu zatrzymał rozgrywający zdecydowanie najsłabszy mecz w tym sezonie Krystian Stanecki. Chwilę później arbiter zagwizdał po raz ostatni i zawody zakończyły się sprawiedliwym remisem 2:2.
Zdjęcia: Złomex - Targowianka